Czy jestem żywym androidem?

Człowiek to w gruncie rzeczy android odtwarzający program wgrany mu za dzieciństwa. Myśli, które się pojawiają, uwypuklają emocje. Albo inaczej. Emocje powodują potok myśli, które się pojawiają. Im wyraźniej myślimy, tym mocniejsze emocje nami kierują. Zauważcie, że wszystkie prawie czynności robimy automatycznie. Nam się zdaje, że mamy wolność. Ja nie widzę tu wolności.

Spójrzmy tak. Jadę samochodem i chcę skręcić w lewo. Nie mówię do siebie skręć w lewo. Tylko to robie. Trochę bezwiednie. Nie myśląc. Jakie połączenia poza moją świadomością wywołują je. Trudno powiedzieć.

Nasze myśli, które uważamy za swoje, są tak naprawdę wyrazem naszych emocji. Przeżywania ich. Nasz mózg, jest jak self-driving car. On nie potrzebuje naszej akcji by zrobić cokolwiek. Działa z automatu.

Moja świadomość jest tylko tu obserwatorem. Widzę i rozumiem myśli, które się pojawiają. Rozumiem jakie emocje nimi kierują. Świadomy jestem czynności które wykonuję. Jednak świadomość o zdarzeniu, jest po fakcie. Jakby ktoś inny zrobił ruch, a nie moje ciało. Ja jako świadomość nie kieruję odruchami. Orientuje się, lub nie, po czasie.

ChatGPT. Sztuczna sieć neuronowa. Posiadająca podobną liczbę neuronów co człowiek. ChatGPT 170 miliardów swobodnych parametrów do wyuczenia. Człowiek 100 miliardów neuronów też do wyuczenia. I nagle, co? ChatGPT zaczyna gadać jak człowiek. Czy człowiek to zbiór neuronów i wynikający z tego złożoność układu?

Mózg kieruje moim ciałem. Tak jak ChatGPT swoimi odpowiedziami. Mózg zbiór żywych neuronów. Swobodnie zmieniających topologię. ChatGPT ma usztywnioną strukturę. Topologię. Ale złożoność podobną, przez to dobrze symuluje inteligencję człowieka.

Nasze ciało ma jeszcze emocje. Które powoduje szybkie podjęcie decyzji. ChatGPT tego nie ma. Ale może chwilowo. Co więc różni nasz mózg od sztucznej sieci neuronowej, oprócz tego że nasz mózg jest żywy?

Myślę, że różnica jest niewielka. Tylko, że ja nie jestem mózgiem. Moja świadomość nie wynika ze złożoności neuronów w moim mózgu. Moja świadomość jest tylko obserwatorem zdarzeń i decyzji podejmowanych przez mózg. Uświadamiam sobie co się dzieje po fakcie. Myślę, kiedy emocje uwypuklają zdarzenia. Przeżywam je. Myślę o nich.

Mózg jest żywy. Tym różni się od ChatGPT lub jego przyszłą wersją. Nie jestem ani jednym ani drugim…

Pozdrawia mózgownica od wonabru