Grunt pod życiem

Szacunek, empatia, zrozumienie, tolerancja i akceptacja drugiego człowieka to jest fundament. Grunt po którym stąpasz. Bez niego zapadasz się powoli i tracisz sens życia. Oczywiste jest, że jest to trudne. Wymaga wysiłku. Poświęcenia. Ogólnie to ch..owe zadanie, bo jesteśmy na prawie każdym kroku rozkradani z pieniędzy, energii życiowej, czy z tego co cokolwiek wartościowego posiadamy. Taka jest zasada życia. Co jest trudne jest najbardziej wartościowe.

Większość skupia się na kasie, samochodach, dużych domach, ładnych ciuchach, czy błyskotkach. To są szczegóły. Fajne, ale bez fundamentu nie mają najmniejszego znaczenia. Powoli pogrążą ich w przepaść. Najpierw stawiamy fundament, później dopiero ściany i dopiero na tych ścianach obrazy. Nie odwrotnie. Na początku jest człowiek. Później środowisko i ogólnie życie. Na końcu materia i przyjemności z niej.

Pierwszy krok to dajemy nie spodziewając się niczego w zamian. Później staramy się być w miarę transparentni, ale niestety trochę więcej dajemy niż bierzemy, bo większość jest biorących i czasami potrzebujących jak dzieci. I gdy nie zapominamy o tym co najważniejsze – możemy posiadać. Wtedy dopiero posiadanie nas nie zgubi.

O podstawy materialne nie musimy się martwić. One zawsze będą. Wtedy gdy podczas kontaktu z drugim człowiekiem masz na myśli jego potrzeby, nie własne. Jeśli na początku chcesz pomóc. Nie wykorzystać. Jesteś otwarty i empatyczny. Zawsze będą tacy, którzy Cię wykorzystają. Zawsze będą tacy którzy Ci pomogą.

Radość przychodzi sama. Szczęście pojawi się automatycznie. Przenośnie rzeczy ujmując, wtedy masz dom gdzie czujesz się przytulnie i bezpiecznie. A nie biegasz goły z kupą kasy gdzieś w chmurze. Cały czas myśląc o tym czy Ci tego nikt nie ukradł. Złodziej cały czas myśli z własnej perspektywy.

Chyba już wiadomo, co jest najważniejsze, a co mało ważne. Dom buduje się od fundamentów, a nie od kupowania samochodu. Mówię o domu prawdziwym, o tym w głowie. Kręgosłupie moralnym. Nie o tym materialnym.

45 lat zajęło mi budowanie fundamentów. Teraz to już z górki. Nie znika mi uśmiech z twarzy. Radość jest bieżącym stanem. Spokój świadomości. Brak zamartwiania się o jutro.

wonabru