Pikseloza

Media, szczególnie TV, przekazują tylko cześć prawdy. Mieszają prawdę z kłamstwem, dlatego trudno odróżnić co jest prawdą a co nią nie jest. Najlepszym sposobem jest nie oglądanie TV i nie słuchania radia w ogóle.

Ogólnie znane jest zjawisko pikselozy, czyli widocznego wypływania pikseli na obrazie czy wideo. Ja uważam, że pikseloza to choroba ludzi oglądających TV. Choroba polega na tym, że ludzie myślą, że oglądają coś realnego bo tak jest ich mózg oszukiwany, a tak naprawdę jak przyjrzeć się z bliska ekranowi to nie ma tam jakości 🙂 Pikseloza to choroba polegająca na bycie permanentnie oszukiwanym przez media, a z bliska wychodzi jak bardzo ta 'prawda’ jest grubymi pikselami szyta.

Na pikselozę można zachorować poprzez oglądanie TV, ale też słuchając spikselowanej gadki w radiu. Życie, czy prawda jest fraktalne, znaczy ma w gruncie rzeczy nieskończoną głębię. Natomiast każde kłamstwo i oszustwo w konsekwencji ma swoje granice doskonałości. Takie jest TV, czy media ogólnie. Cała informacja jest spikselowana, czyli zamieniona na bity i dana jako zazwyczaj kolacja dla kowalskiego. W TV, czy radiu nie ma głębi. Zawsze jest skończona doskonałość.

Żeby kowalski nie zorientował się, że go oszukują to pomiędzy fałsz wrzucane są od czasu do czasu prawdziwa informacja, który kowalski zna z życia. Potrzebne są takie wstawki bo daje to maksymalny efekt dla oszustów. Takie zmieszanie prawdy z fałszem jest jeszcze gorsze od samego kłamstwa. Wtedy ciężko odróżnić co jest prawdą a co kłamstwem i ludzie najczęściej się gubią w życiu. Tracą sens życia. Popadają w depresję. Gonią wtedy za czymś nierealnym, czyli kasą, która w gruncie rzeczy nie istnieje. Nie ma jakości, głębi. Chcą mieć, a nie być.

Posiadanie, tak jak narkotyk, uzależnia. Jest tak samo niebezpieczne w dużych dawkach. Nawet w małych dawkach posiadanie oszałamia. Trzeba bardzo uważać. Mówię tu o posiadaniu materii, czyli kilku domów, czy mieszkań, pieniędzy, czy samochodów. Coś co daje Ci tą wyjątkowość, że czujesz się lepszy, choć nie jesteś. Posiadania oszałamia. Ogłupia. Sprawia, że gonisz za czymś co nie da Ci szczęścia. Ogłupiony przez TV myślisz, że Ci na ekranie mają dużo i są szczęśliwi. Ale tak naprawdę nie widzisz głębi w TV, bo jej tam nie ma. Nie widzisz głębi tego człowieka co dużo ma i jest bogaty. Nie widzisz, bo albo go w ogóle nie ma, albo nie czujesz co on czuje. A co on czuje? Nie sądzę by cokolwiek czuł, bo to raczej fikcja grubymi pikselami reżyserowana.

Czy chorujesz na pikselozę?

Pogadajmy w rzeczywistości, spotkajmy się. Poczujmy co myślimy i mówimy w pełnej jakości i głębi. Nie bądźmy jak głupcy zamknięci w klatkach i ogłupiani jeszcze bardziej przez media, które oglądamy z nudów.

Są obecnie dwa wielkie wirusy szalejące: koronawirus i trojan TV. Jak myślisz który jest groźniejszy i który tak naprawdę jest realnym zagrożeniem?

Pozdrawiam,

Odwirusowany