Nasza prawdziwa natura

Podstawowe zasady naszej ludzko-zwierzęcej natury

  1. Natura jest w każdym z nas (łącznie ze zwierzętami).
  2. Natura przetrwała kilka milionów lat (wg. nauki), więc jest przetestowana i ma solidne podstawy.
  3. Ludzie za bardzo się rozpanoszyli, czyli nie patrząc na inne zwierzęta i nawet innych ludzi, wykorzystując swoją przewagę intelektualną, żądają coraz więcej dla swojej korzyści.
  4. Żądza jest to traktowanie drugiego człowieka lub zwierzęcia przedmiotowo dla własnej przyjemności/korzyści.
  5. Rozwój mózgu, czyli jednocześnie naszej cywilizacji, wyraźnie od 2000 lat wyprzedza ewolucję. Zwrócić należy uwagę, że to jest jak najbardziej naturalne i pożądane przez naturę.
  6. Podstawowe siły rządzące naszymi mózgami to żądza i lęk. Żądza wywołuje lęk, a pokonanie lęku wywołuje żądzę. To jest marchewka i bat naszej natury nad nami.
  7. Pieniądz jest nakładką na żądzę i lęk, co wyraźnie widać, że pożądamy kasy jak najwięcej, a jak mamy mało to się boimy o przyszłość.
  8. Pieniądz jest podstawową umową społeczną na bazie, której można prześledzić procesy zachodzące w innych umowach (są wyraźniej unaocznione).
  9. Jesteśmy karani za każdym razem jak chcemy wykorzystać swoją przewagę nad słabszymi dla swojej żądzy.
  10. Cała nasza cywilizacja opiera się na systemie umów społecznych, spisanych lub nie. Umowy są pisane pod dyktando silniejszej większości w jakimkolwiek rozumieniu tego słowa i są nam wpajane od samego dzieciństwa (systemy religijne, systemy państwowe, płacenie podatków etc…). Jeśli nie podporządkujemy się tym umowom jesteśmy karani, ale już nie przez naturę, tylko przez ludzi, którzy pilnują ludzkiego porządku. Umowy się cały czas zmieniają, próbując dopasować się do natury.
  11. Natura nigdy nie ma niczego w nadmiarze. Ludzie stworzyli pieniądz, który pozwala mieć dowolnej rzeczy w nadmiarze, czyli wszystko co mamy w nadmiarze jest kosztem natury. Nadwyrężanie natury powoduje wyrzuty sumienia, lęk w nas samych.
  12. Lęk i wyrzuty sumienia ludzie potrafią zniwelować po części stosując różnorakie używki jak np. alkohol, narkotyki. Także medytacja lub wszelkiego rodzaju triki działające na mózg, są pewnym rodzajem zaciemnienia i manipulowania własnym umysłem, czyli swoją naturą. Dzięki temu niektórzy ludzie są w stanie osiągnąć bardzo dużo dla siebie. Ale czy w rzeczywistości można oszukać naturę???
  13. Natura nasza rządzi się jednak bardziej prymitywnymi i podstawowymi (prostymi zasadami), których nie da się złamać, ani oszukać, bo jest bazą przed samozniszczeniem natury. Ludzie jakimi by nie byli (np. Hitler, czy Stalin) to też są częścią natury.
  14. Podstawowa zasada, którą nie da się zaciemnić/zniwelować w żaden sposób, wyraża się mniej więcej w powiedzeniu „Pieniądze nie dają szczęścia”. Powiedziałbym, że zasada jest bardziej prosta albo pieniądze, albo szczęście. Pieniądz wyklucza szczęście, a szczęście wyklucza posiadanie pieniądza w nadmiarze. Wybór należy do Ciebie 😊 Dlaczego tak jest? Prześledźmy to.
    1. Każda decyzja, łączy się z kosztem psychicznym decydenta, polegająca na tym, że jeżeli chcemy mieć pieniądze musimy racjonalnie podejmować decyzje, czyli oceniać ludzi w systemie pieniężnym, czyli na zasadzie lepszy/gorszy, nadaje się/nie nadaje się itp. Fałszywy system pieniądza stawiamy ponad ludzi. Naszym bogiem staje się mamona.
    1. Natura ma bardzo fajną zasadę na to, że ocenianie innych w jakiś kategoriach powoduje ocenę siebie w tych samych kategoriach, czyli na zasadzie lepszy/gorszy, mądry/głupi, odważny/tchórzliwy itp… Jeśli mamy za boga pieniądz, stajemy się zakładnikami samych siebie. Zaczynamy siebie oceniać. Gardzić sobą. Mieć wyrzuty sumienia. Wtedy zawsze mamy do wyboru: iść w zaparte lub się poddać naturze.
    1. Jeśli mamy mamonę za boga i idziemy w zaparte to musimy oziębić nasze serce, być bezdusznym, obojętnym dla innych, bezwzględnym i jednocześnie SAMOTNYM. Prosta droga do piekła samotności z którego ciężko wyjść, bo w gruncie rzeczy im dalej, tym samym tyle samo musimy wracać z powrotem. Tu nie ma dróg na skróty. Nie da rady przyspieszyć, bo trzeba być mocno wyczulonym na kierunek powrotu do własnej natury. Na tym to polega, prostota zasady i jednocześnie sprawiedliwość.
    1. Jest jeszcze wybór drugi. Poddać się swojej naturze, poczuć ją. Być empatycznym do ludzi, cieszyć się, że ma się rodzinę, przyjaciół, dużo ludzi i życia wokoło. Trochę pokory dla swego stwórcy, czyli natury. Nie my tu rządzimy, tylko bezwzględne, bezduszne i jednocześnie sprawiedliwe prawa natury, które są siłami nieosobowymi. Poczuć, gdzie czujemy się dobrze, gdzie czujemy się źle. Dlaczego czujemy się dobrze, a dlaczego gorzej. Podążać za tym. Aby odkryć kim jesteśmy 😊