Czy minimum potrzebne do normalnego i godnego życia powinno by zapewnione przez naturę?
Moim zdaniem głównym celem natury/życia jest wieczne istnienie. My jako jej elementy mamy jej to zapewnić.
Darwin odkrył prawo ewolucji (jedno z praw natury), że najbardziej dostosowani do środowiska przetrwają. Jakie mamy teraz środowisko? by wiedzieć do czego mamy się dostosować?
Moim zdaniem teraz czeka nas strukturalna zmiana. Ziemia powoli się przeludnia, a chciwość i żądza pieniądza wykańczają środowisko.
Świat się zmienia i potrzebne są nowe zasady przetrwania.
Już trochę niepotrzebni są bezwzględni gracze, którzy są nagradzani pieniądzem i wynikającymi z tego przyjemnościami.
Teraz potrzebni są empatyczni, uczuciowi i emocjonalni ludzie, którzy dbają o innych, a nie tylko o swoją 'dupę’.
Świat się zmienia i my powinniśmy się dostosować do zmieniającego się świata.
Głównym problemem ludzi empatycznych jest chroniczny brak wystarczająco dużo zasobów by normalnie i godnie funkcjonować. Po prostu oni nie dbają o to. Natura powinna zapewnić takim ludziom minimum do godnego życia.
Stawiam hipotezę by uratować świat i by natura przetrwała, musi ona zapewnić minimum normalnego i godnego życia dla wszystkich ludzi 🙂