Sprzedawanie swoich wartości w efekcie powoduje, że ich nie masz. Jeśli nie masz wartości to inni mają prawo traktować Cię jak śmieci, no bo co się robi z czymś co nie ma już żadnej wewnętrznej wartości?
Wartości nie materialne jakieś powinno się mieć. Nie ma znaczenia za bardzo jakie, ważne że dla Ciebie są wartościowe i pilnujesz tego, bez znaczenia jakie są tego konsekwencje.
Najczęściej ludzie sprzedają te wartości dla pieniędzy i przyjemności. Jak sprzedali to już ich nie mają. Można odbudować później ale jest znacznie trudniej. Ale można.
Jeśli nie masz wartości nie materialnych, to jest depresja itp… Zastanów się czy ją masz i czy potrzebujesz leków, drugów, czy alkoholu? Czy może po prostu nie pilnujesz tego co ważne dla Ciebie i wyciekło Ci między palcami, między zwykłymi obowiązkami życiowymi?
Jeśli ktoś czuje wartość swoją, wewnętrzną, na pewno żadna depresja go nie capnie. Niby dlaczego ma czuć się źle, skoro czuje swoją wartość. Czasami też wynika z dzieciństwa depresja, bo jako dzieci jesteśmy słabi, więc łatwo nam zabrać to i owo. Nawet o tym nie orientujesz się, szczególnie jak rodzice nie dbają o wartości swoich dzieci.
To była taka rozprawka, trochę poważna i dla niektórych niosąca radę: jeśli masz depresję, zastanów się czy budujesz jakieś wartości i pilnujesz by Ci nie wyciekały?
Budowanie własnych wartości robi się małymi kroczkami. Ludzie będą próbować zabierać co uzbierasz, bo to są tylko ludzie. Dzień po dniu, za każdym razem jak nie pozwalasz komuś deptać swych wartości, one umacniają się i wzrastają.
Tu nie ma żadnych sekretów. Jest to tak oczywiste, że trochę szkoda pisać o tym, ale widać, że nawet tak oczywiste sprawy są dla niektórych za trudne, lub boją się przyznać do tego.
to na razie,
wonabru