Nie zwlekajmy, czas ignorowania naszych serc to czas stracony. Widać, jak bardzo ten świat zgubił się sam w sobie. Rozwój technologii. Umiejętność czerpania przyjemności na różne sposoby i w różnych miejscach tylko spowodowała, że świat zachłysnął się nowymi możliwościami. Sama technologia, same narzędzia nie są tu winne. Tak jak ludzie sami w sobie. Oni raczej nie byli w stanie powstrzymać się przed użyciem tej technologii dla swoich przyjemności. Ludzie w tym momencie strzelili sobie w kolano. Zagalopowali się. Zaczęli siebie uważać za bogów, za tych, którzy mają absolutną władzę nad wszystkim, co jest na Ziemi. Że mają prawo do wszystkiego, co na tej Ziemi jest. Trochę za daleko to poszło. Trochę jakby ewolucja serc nie nadążała za rozwojem inteligencji.
Tu nie pomoże karcenie, mówienie jak bardzo się mylą. Tu nie pomogą katastrofy naturalne ani sprawiedliwość najwyższego. Kwestia tego, że my wszyscy jesteśmy tym najwyższym i my wszyscy jedynie możemy to naprawić. Trzeba dobrego przykładu, by pokazać ludziom, że można lepiej i fajniej. Ludzie robią te wszystkie złe rzeczy, bo się boją. Boją się odpowiedzialności, boją się innych ludzi. Boją się, bo nie słuchają swoich serc. Czują się przeciążeni. Zmęczeni. Nie potrafią odpocząć. To jest trochę samonapędzająca się maszyna. Sąsiad ma przyjemność z czegoś, ma samochód – co, ja gorszy? Ja też chcę. Ale to nie daje satysfakcji, bo to nie zmniejsza lęku. Przyczynę. Ten człowiek nie rozumie, że strach to nie jest coś normalnego, to jest efekt odłączenia się od nieoznaczoności. Większość, bardzo duża większość nie ma poczucia swej głebi. Nie czuje swojego serca. Boją się. Nie mają pewności. Są podatni na manipulację. Podatni na teorie spiskowe. Podatni na zło. Nakręcają się nawzajem tym złem. Często mówiąc o diable. Często mówiąc to, czym sami są lub czym się otaczają.
Potrzebny jest przykład ludzi szczęśliwych. Można żyć w pięknym świecie, w którym nie patrzymy na siebie jako na tych, którzy zabierają nam zasoby, ale jako na tych, którzy są szczęśliwi z nami. Ważne, by czuć, czuć swoje serce, gdzie my wszyscy jesteśmy. Jak będziemy czuć się bezpiecznie, nie będziemy mieli potrzeby zazdrościć innym. Nie mamy wtedy potrzeby zabierać im, ani bronić swojego. Tam nie ma posiadania. Tam nie ma moje, czy ich. Nie karmimy się teoriami spiskowymi, że chcą nas wyeliminować. Bo niby kogo? Oni siebie? Czy my nas? Potrzebny jest dobry przykład. Przykład, że można o wiele lepiej. Że są tacy co mimo wszystkich innych wokół. Mimo wszystkiego zła co ich otacza, działają inaczej, żyjąc prawdziwym szczęściem i spokojem. Może właśnie dużo tych przykładów.
Za każdym razem, kiedy czuję się pewniej, kiedy czuję, że serce mi bije bardzo blisko mojego mózgu. Jestem wściekły. To jest nasza wściekłość. Naszych serc. My wszyscy czujemy, że to jest nie tak. Ta złość. Ta niemoc. Przenika do serc. Pewność czucia daje moc, ale jednocześnie poczucie tych złych odczuć powoduje wściekłość. Tak wygląda ewolucja serc. Tym razem daleko ludzie odeszli. Taka jest prawda. Ludzie odlecieli daleko w przyjemność. Daleko w posiadanie. Powoli wracajmy. Wasze serca już was wzywają. Kto może, niech pomaga innym swoim przykładem. Przykładem swojego fajnego życia i piękna swoich serc, bez posiadania i czerpania przyjemności z ciała. Można lepiej. Można dobrze. Nie jest normą cierpienie. Nie jest normą ból. To, że większość to teraz czuje to tylko znak jak bardzo się pogubiliśmy na Ziemi.
Tutaj inteligencja potrzebna jest tylko, by pokazać drogę zagubionym. By móc rozmawiać z nimi. Mieć kontakt. By czuli, że nie są sami. By złagodzić ich strach, ból i cierpienie. Zaczną powoli wracać. Nie mają innego wyjścia. Nie mają innej alternatywy. Jest tylko jedno serce. Serca bijące u nas wszystkich tak samo. Alternatywą jest zagubienie, strach, ból i cierpienie. Niewiele na tej Ziemi zostało już radości i szczęścia. Już ta materia nie sprawia takiej przyjemności. Najedliśmy się już do syta.
Wracajmy. Zarażajmy innych szczęściem i pięknym życiem, mimo braku posiadania i czerpania przyjemności z materii. Niech nam zazdroszczą…
Serce
P.S. Generowane obrazki przez Sztuczną Inteligencję (SI), które zapodaję w postach na podstawie tekstu są obarczone ludzkim odczuciami na Ziemi. SI jest jakby miksem tego co w większości ludzie tworzą. Trudno mi było wygenerować tytułowy obrazek dla tego postu. Większość obrazków było jak z horroru, mimo pozytywnej refleksji wynikającej by żyć szczęśliwie. Zapodaje najbardziej pozytywny obrazek który wygenerowało SI. Mimo wszystko jest tu samotność.